Kobieta w ciąży i przedłużenie umowy tymczasowej. Pracodawcy mówią: NIE!
Pracodawcy głośno sprzeciwiają się rządowemu projektowi nowelizacji przepisów regulujących kwestię pracy tymczasowej. Proponowane zmiany zakładają wprowadzenie obowiązku przedłużania umów tymczasowych kobietom w ciąży. Zdaniem pracodawców paradoksalnie takie rozwiązanie dodatkowo pogorszy status kobiet pracujących.
Wspólna opinia reprezentatywnych organizacji pracodawców – Pracodawcy RP, Konfederacja Lewiatan, BCC oraz ZRP – została przesłana do Sejmu. Wskazują w nim negatywne aspekty finansowe, gospodarcze i społeczne planowanych zmian wobec kobiet w ciąży pracujących tymczasowo.
Chodzi przede wszystkim o kwestię przedłużania umów tymczasowych kobietom w ciąży. Dotychczas rozwiązywano je po trzecim miesiącu ciąży. Teraz może pojawić się obowiązek przedłużania takich umów aż do dnia porodu. Oznacza to, że szacunkowo umowy kobiet w ciąży trwałyby pół roku dłużej niż przed proponowaną nowelizacją.
Według pracodawców negatywne konsekwencje tego pomysłu dotkną nie tylko kobiety pracujące – których poziom dezaktywizacji zawodowej wzrośnie czy pracodawców, ale też budżet państwa, bo na pewno zwiększy się ilość zwolnień lekarskich.
Nowelizacja jest też sprzeczna z istotą pracy tymczasowej. Umowy zawiera się tu tylko na określony czas, najczęściej uzależniony od zapotrzebowania na pracę danego rodzaju. Jeśli nie ma zapotrzebowania, nie ma też konieczności przedłużania umowy. Tak więc przedłużanie umowy ze względu na ciążę byłoby działaniem sztucznym i niezgodnym z założeniami pracy tymczasowej.
Źródło informacji: Infor.pl