Rezolucja PE o transporcie drogowym krytykowana przez polskich eurodeputowanych
Przyjęta w ostatni czwartek rezolucja Parlamentu Europejskiego (PE) o transporcie drogowym wskazuje, że swoboda świadczenia usług transportowych na obszarze Unii Europejskiej (UE) nie daje przyzwolenia na naruszanie praw pracowników. Zdaniem naszych eurodeputowanych rezolucja zaszkodzi przede wszystkim firmom transportowych z Europy Środkowo-Wschodniej.
Zdecydowana większość eurodeputowanych zgodziła się z tym, iż zasada swobody świadczenia usług transportowych na obszarze UE nie powinna osłabiać przepisów regulujących kwestię warunków pracy, w szczególności dotyczących czasu pracy czy wynagrodzenia za pracę.
Jednocześnie rezolucja zawiera apel, by wprowadzono zakaz prowadzenia działalności przez spółki zależne podmiotów z Europy Zachodniej, które choć zarejestrowano w Europie Środkowo-Wschodniej, to nie prowadzą tam żadnej działalności gospodarczej. Według eurodeputowanych to przykład na nieuczciwą konkurencję, przejawiającą się w omijaniu stosowania przepisów prawa pracy w państwach, w których poziom ochrony socjalnej stoi na wysokim poziomie.
Rezolucja, choć poparta przez większość eurodeputowanych (szczególnie z Zachodu), wywołała krytykę deputowanych ze Wschodu. Z ich punktu widzenia w zmianach wcale nie chodzi bowiem o prawa pracownicze, ale o ochronę rynków zachodnich przed mniejszą konkurencyjnością na tle firm transportowych z Europy Środkowo-Wschodniej. Mówi się tutaj wręcz o „stygmatyzowaniu” przedsiębiorców z tej części kontynentu, z czym należy walczyć.
Źródło informacji: Gazeta Prawna