17 lut

Naczepy z łódzkiego zalewają Europę i świat

Firma Wielton – producent przyczep i naczep z Wielunia obecny w Europie, Afryce i Azji – prężnie się rozwija. Ostatnimi czasy uruchomił spółkę zależną w Niemczech. W dzisiejszym tekście piszemy o tym, jak wyglądają dotychczasowe sukcesy Wieltonu i jego plany na przyszłość.

Spółka zależna w Niemczech zacznie funkcjonować w pierwszych miesiącach 2016 roku. Do tego czasu powstawać tam będzie zaplecze handlowo-serwisowe. Wielton GmbH ma siedzibę we Frankfurcie nad Menem, a kapitał zakładowy wynosi 25 000 euro. Założenie jest takie, by w przeciągu od trzech do pięciu lat poziom sprzedaży w Niemczech, Austrii i Szwajcarii osiągnął około 1 500 sztuk rocznie. Spółka ulokowana bezpośrednio na miejscu – za naszą zachodnią granicą – znacząco to ułatwi, zarówno z logistycznego jak i prawnego punktu widzenia.

Przez ostatnie 11 lat Wielton sprzedawał swoje przyczepy i naczepy do Niemiec jedynie przez dilerów. Tym samym tracił na ich rzecz część osiąganych zysków. Widoczny tam rozwój rynku spowodował jednak, że producent może pozwolić sobie na uruchomienie spółki zależnej, co ma szansę okazać się „strzałem w dziesiątkę”.

Natomiast w naszym kraju Wielton przez cały styczeń 2016 roku sprzedał blisko 300 przyczep i naczep, a w analogicznym okresie ubiegłego roku – niespełna 160. Jest to wzrost aż o 90%, ale spółka wciąż nie zastąpiła na pozycji lidera firmy Krone. Tyle, że o ile rok temu różnica w wielkości sprzedaży między nimi wynosiła 122 naczepy, tak w tym roku już tylko 7.

Producent przyczep i naczep z województwa łódzkiego jest już obecny w ponad 35 krajach Europy, Afryki i Azji. W 2015 roku przejął spółkę Fruehauf z Francji mającą 40% udziałów w tamtejszym rynku sprzedaży przyczep oraz część akcji we włoskiej spółce Compagnia Italiana Rimorchi. Ma to przynieść ustalenie poziomu możliwości produkcyjnych na 16 000 sztuk w ciągu najbliższych dwóch lat, a później – nawet 25 000 sztuk rocznie.

Głównymi klientami Wieltonu są oczywiście firmy transportowe, ale także firmy produkcyjne czy budowlane. Poza Polską najwięcej przyczep i naczep trafia przede wszystkim do państw byłego Bloku Wschodniego, a więc do Rosji, Węgier, Czech, na Ukrainę, ale także do Norwegii.

My tymczasem trzymamy kciuki za dalszy rozwój tak ważnej dla sektora transportowego firmy z naszego regionu! 🙂