Mandaty z fotoradaru do zmiany. Tego chce RPO
Rzecznik Praw Obywatelskich chce, by prawo regulujące mandaty z fotoradaru zostało złagodzone. Tymczasem Ministerstwo Infrastruktury ma inne plany.
Mandaty z fotoradaru dziś
Obecne regulacje zakładają, że właściciele pojazdów otrzymujący mandaty z fotoradaru mają obowiązek wskazania kierującego pojazdem. W przeciwnym razie popełniają wykroczenia i narażają się na karę grzywny.
W wielu sytuacjach prowadzącym pojazd uwieczniony przez fotoradar okazuje się rzeczywiście właściciel. Często to ewentualnie członek jego rodziny – mąż, żona, syn, córka.
Prawo do milczenia
Problem w tym, że w polskim postępowaniu karnym występuje zasada, którą można nazwać „prawem do milczenia”. Zgodnie z nią osoba, wobec której toczy się postępowanie, może odmówić składania wyjaśnień.
Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do działającej w Senacie Komisji Ustawodawczej prośbę, by podjęto inicjatywę w zakresie zmiany przepisów regulujących mandaty z fotoradarów. Chce ich złagodzenia z poszanowaniem prawa do milczenia.
Resort infrastruktury ma inne plany
Tymczasem Ministerstwo Infrastruktury idzie w zupełnie innym kierunku. Wszystko w związku z małą skutecznością egzekwowania kar, których podstawą są mandaty z fotoradarów. Zgodnie z projektem, kara za niewskazanie kierującego pojazdem będzie już nie wykroczeniem, ale deliktem administracyjnym. Co więcej, kara względem dotychczasowej wzrosłaby dwukrotnie.
Więcej na temat pomysłu resortu infrastruktury i Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego na swoim blogu pisze adwokat Piotr Sęk.
Masz pytania? Skontaktuj się z naszą kancelarią!
Opracował: Patryk Szulc
Źródła informacji: https://trans.info, Inf. własna
Źródło zdjęcia: https://pixabay.com