Hejt w komentarzach – jakie grożą za to konsekwencje prawne?
Internet daje poczucie anonimowości, ale to złudne bezpieczeństwo. W dobie mediów społecznościowych i for internetowych coraz częściej spotykamy się z hejtem – czyli obraźliwymi, nienawistnymi komentarzami, które uderzają w godność drugiego człowieka. Warto wiedzieć, że takie zachowania mogą nie tylko ranić emocjonalnie, ale także pociągać za sobą realne konsekwencje prawne.
Czym jest hejt z punktu widzenia prawa?
Polskie prawo nie posługuje się pojęciem „hejt” jako terminem prawnym, ale opisuje takie zachowania poprzez konkretne przepisy karne i cywilne. Hejt w komentarzach może przyjąć różne formy, takie jak:
– zniesławienie (pomówienie) – czyli przypisywanie komuś cech lub działań, które mogą poniżyć go w opinii publicznej (art. 212 Kodeksu karnego),
– zniewaga – publiczne obrażenie innej osoby, np. przez wyzwiska (art. 216 Kodeksu karnego),
– groźby karalne – jeśli komentarz zawiera zapowiedź popełnienia przestępstwa wobec innej osoby (art. 190 Kodeksu karnego),
– nękanie (stalking) – uporczywe, powtarzające się działania, także online (art. 190a Kodeksu karnego),
– mowa nienawiści – komentarze nawołujące do przemocy lub dyskryminacji z powodu rasy, narodowości, orientacji seksualnej, wyznania (art. 256 i 257 Kodeksu karnego).
Jakie kary grożą za hejt?
W zależności od rodzaju przewinienia, sprawcy hejtu mogą zostać ukarani:
– grzywną,
– ograniczeniem wolności,
– pozbawieniem wolności do lat 2, a w przypadku gróźb lub stalkingu – nawet do 3 lub więcej lat.
Co ważne – odpowiedzialności karnej może podlegać także osoba publikująca komentarze anonimowo. Organy ścigania mogą ustalić tożsamość hejtera na podstawie adresów IP i danych od dostawców usług internetowych.
Hejt a odpowiedzialność cywilna
Poza odpowiedzialnością karną ofiara hejtu może również wystąpić z pozwem cywilnym, domagając się:
– przeprosin (np. w internecie lub na piśmie),
– usunięcia obraźliwych treści,
– zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych (na podstawie art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego).
Sąd może także zobowiązać hejtera do pokrycia kosztów postępowania i opublikowania przeprosin na własny koszt.
Czy administrator serwisu ponosi odpowiedzialność?
Zgodnie z tzw. ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną, administrator forum, portalu czy strony internetowej nie ponosi odpowiedzialności za komentarze użytkowników, dopóki nie zostanie poinformowany o ich bezprawnym charakterze. Po otrzymaniu takiego zgłoszenia powinien niezwłocznie zareagować – w przeciwnym razie również może ponieść odpowiedzialność.
Podsumowanie — hejt to nie „tylko słowa”
Hejt w komentarzach nie jest jedynie przejawem złego wychowania – może być przestępstwem lub deliktem cywilnym. Każda osoba, która czuje się dotknięta obraźliwym lub nienawistnym komentarzem, ma prawo dochodzić swoich praw na drodze sądowej. A osoby dopuszczające się hejtu muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami – także finansowymi i karnymi.
Internet to nie strefa bezkarności. Słowa – zwłaszcza te pisane – mają znaczenie.